
Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
O, beztrosko młodzieńczych, hucznych dni! Nie było takiej łzy, która by nie wyschła w palącym...
O, beztrosko młodzieńczych, hucznych dni! Nie było takiej łzy, która by nie wyschła w palącym...
Serce moje w tym czasie stało się większe i tak niespokojne jak chory człowiek; wszystkiego...
Jestem mądry mądrością dziecka… Jestem mądrością radości. Radość wielkim jest mędrcem, bo radość stworzyła słońce...
Poranek był jasny i czysty jak moja dusza w tej chwili; związane rzemykiem książki niosłem...
Irenka nie znała jeszcze tych zmartwień, bo nigdy czarnymi swymi oczyma nie widziała zmartwienia. Zmieniły...
Gdyby nie ona, smutno byłoby w białym domu. Irenka jednak świdrującymi oczami umiała wypatrzyć smutek...
Przyjaźń Irenki z doktorem była bezgraniczna i oparta na całkowitym zaufaniu. Dobry ten i przedziwnie...
Nie minęła godzina, a Irenka zwiedziła dom od piwnicy do strychu. Przywitała się serdecznie z...
Bardzo był uradowany, że się tak wszystko potoczyło. Cieszył się, że uwielbiana matka będzie miała...
Mieszkańcy miasta stołecznego Warszawy patrzyli z uśmiechniętym zdziwieniem na istotę rodzaju żeńskiego, obdarzoną niepospolitym wdziękiem...