Marcel Proust
W stronę Swanna
I zauważyłem, jak mnie to już często uderzało w rozmowach Swanna z siostrami babki, że...
I zauważyłem, jak mnie to już często uderzało w rozmowach Swanna z siostrami babki, że...
Aż dotąd ten wstręt do wyrażenia serio własnego poglądu wydawał mi się czymś, co musi...
— To pani Amedeuszowa (moja babka) powiedziała, że się trochę przeleci. A przecie leje tęgo.
— To...
— A czy pan zna kogo w Balbec? — rzekł ojciec. — Właśnie ten mały ma tam jechać...
Artysta rodzi się twórcą, był już nim przed wiekami, a może i częściej pojawiał się...
A silniejszą jeszcze żagiew od teoretycznej propagandy socjalizmu w częstokroć krwiożerczych broszurkach wrzucił w nasze...
Cud języka Nietzschego może odczuć tylko Polak — toć to najcudowniejszy język polski, przetransponowany przez geniusza...
I nie potrzeba było rozumieć słów obcego języka. Po co? Na co? Duse nie potrzebowałaby...
Dzisiejsza nauka operuje mikrobami, lasecznikami, a kto wie, czy ta nasza cała bakteriologia nie jest...
Kto znał znaczenia głosek, kto umiał kombinować je w słowa tak, żeby się stały twórczymi...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).