
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Pewien wielki uczony miał dwóch synów. Ze względu na to, że urodzili mu się na...
Pewien wielki uczony miał dwóch synów. Ze względu na to, że urodzili mu się na...
— Niech Rebeka pozostanie jeszcze w domu. Musi przeczekać siedem dni żałoby. Tymczasem damy jej trochę...
— Bracie, dlaczego płaczesz? Dlaczego to dzisiaj ugotowałeś taką soczewicę, jaką tylko biedacy spożywają?
Jakub westchnął...
Nie umiejętność moja to sprawiła,Ale natura dobrym cię czyniła;Ta zaś łaskawość i kochanie...
Nazajutrz wracam do domu. Nie poznaję naszego pokoju. Podłoga wyścielona słomą. Lustro na ścianie odwrócone...
Tymczasem ojciec zdążył wciągnąć oba buty. Żółty mały tałes-kuten marszczył się na jego plecach jak...
Było już po święcie Pesach. Nad sadem wstawały niebieskie czyste poranki. W mieszkaniu czuć jeszcze...
Zgodzimy się, że człowiek przyzwoity nie będzie uważał za rzecz straszną śmierci drugiego przyzwoitego człowieka...
Nie odczuwałam żadnego smutku; przeciwnie, gdy jedna z zamożniejszych rodzin pożyczyła mi żałobną sukienkę i...
Jest to zarówno stan osoby przeżywającej stratę, jak również okres, w czasie którego porządek życia wspólnoty (np. rodziny), naruszony przez śmierć jednego z jej członków, powinien powrócić do równowagi. Szczególny przypadek żałoby — nie mającej jednego obiektu (jakim jest osoba zmarła), ani nie znającej kresu — stanowi melancholia. Jest to żałoba wynikająca z rozpoznania całościowego obrazu świata oraz kondycji ludzkiej jako naznaczonej przez śmierć.