
Friedrich Nietzsche
Wędrowiec i jego cień
Woń wyrazów. — Każdy wyraz ma swą woń: istnieje harmonia i dysharmonia woni, a więc i...
Woń wyrazów. — Każdy wyraz ma swą woń: istnieje harmonia i dysharmonia woni, a więc i...
Zacisnął zęby. Chciało mu się splunąć. Myśląc o kobiecie z sutereny, jednocześnie wspominał swoją żonę...
Nie musiała mu tłumaczyć dlaczego. Zapach już wypełniał pokój — bogaty, ciepły zapach, zdający się emanować...
Już możesz patrzeć — powiedziała Julia.
Spojrzał na nią, ale przez moment prawie jej nie poznał...
Przedświąteczne perfumy myszkowały po całym domu i wciskały się do wszystkich dziurek od nosa, jakie...
Wracając, spostrzegłem, przypomniałem sobie nagle ukryty dotąd obraz, do którego zbliżył mnie, nie dając mi...
Te znienawidzone schody, przebywane zawsze tak smutno, wydzielały zapach lakieru, który poniekąd wchłonął i utrwalił...
Były to owe prowincjonalne pokoje, które — tak jak w niektórych okolicach całe strefy powietrza albo...
Kiedy w chwili wyjścia z kościoła ukląkłem przed ołtarzem, uczułem nagle, wstając, że z głogów...
Miękki zapach bzów majowych rozlał się cichą rozkoszą dalekich fletni pastuszych w nocach wiosennych — cichymi...