
Amalie Skram
Profesor Hieronimus
Ale nawet jeśliby umarła, ten zakład przetrwa. Wielu ludzi w tym samym stanie co ona...
Ale nawet jeśliby umarła, ten zakład przetrwa. Wielu ludzi w tym samym stanie co ona...
„A jednak musisz umrzeć”, odezwał się w niej cichy głos. „Tej nocy”. Podartą chusteczkę włożyła...
— Co z nią? — zapytała Else.
— Napiła się fenolu — odparła pielęgniarka. — To żona robotnika. Pomyśleć, że...
Pani Kant, choć dokuczał jej strach i smród karbolu, nie potrafiła oderwać oczu od charczącej...
Czytał przyjacielowi Marek swoje wiersze na cześć ukochanej, czytał mu i Szablon tragiczne kartki swego...
— Jakże to u ciebie idzie? Naucz i mnie! Odmłódź mnie, zdejm mi z pleców te...
kto siebie zabija, zabija równocześnie świat cały, a kto drugiego morduje, dopuszcza się przez to...
Nie mam wątpliwości, Dorianie, że to nie był przypadek, chociaż tak to należy przedstawić ogółowi...
W upały sierpniowe po całych dniach wysiadywała przy otwartym oknie, z głową opartą na obu...
Stowarzyszył się z nią śmiech, nieodstępny obserwator, i okazywał to tam, to sam z błyskawicowym...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.