PokrewneKrystyna MiłobędzkaMatka
1Jesteś — moje gniazdo na pamięć, naszej ciemności trawa
wspólna, z siebie tajemnej dałaś mi wyjść, okruch mroczny
w wirowanie światła.
Ty nie znasz swej wielkości, twoje ziarno niepojęte, nam na
5kiełek w głębi ciebie porzucone. Jesteś — między nasieniem
i głodem, jesteś — ogród przybywający tobą bez tchu.
Stworzenia twoje znaczysz żarem, w siebie nachylasz czarne
złoża, nimi spłonęłaś do sosen do sarny, teraz wybuchają
z ciebie, pierwszym ogniem liżą twoje ślady, w pióropuszach
10stajesz i w skrzydłach.
Jesteś — drzewem w owocu zanim pąkiem, kwiatem jeszcze
korzeniem, zaczynem, pęknięciem w kamieniu, własnym
chwytem z dna. czy czułaś wszystko?
Jesteś wokół mnie, kiedy nazwać cię nie potrafię, pierwszy
15 liść pokazałaś, rozwarłaś lato na upał i cień a we mnie były
złączone, jesienie swoje dźwigasz, a mnie lęk o czerwie
o czerwienie, coraz ciaśniej w serce. I nie umiem ciebie
z mojej zimy wyprowadzić.
Biegło uwięzło Twoje w Tobie zaplątane. Ty Ciebie moje
20w krąg swój rozpoczynasz, nieustający krąg swój zataczasz
we mnie, wieczny szelest.