PokrewneKrystyna MiłobędzkaWszystkiemu można rodowód
1Za gładko nam idzie. Byle prędzej do wyzwolin, żeby majstra
ugłaskać. Strużemy tu każdy swoje w przywleczonym klocu,
namknie się kto zaraz inny staje na niepewnych nogach, jesz-
cze mchem obrosły, jeszcze od lasu nie odrósł. Do kogutków,
5do niedźwiedzi, do dłubania świata. Darz bór trocinom,
a znajdzie się może ostrużyna Boga. To na co ją jeszcze roz-
skubać, gdzie popchnąć?