Kornel Makuszyński
O dwóch takich, co ukradli księżyc
— Czy ja płacę drzewom za cień, a źródłu za wodę? Czy pszczoły wezmą ode mnie...
— Czy ja płacę drzewom za cień, a źródłu za wodę? Czy pszczoły wezmą ode mnie...
Potężny książę, władca niezmiernych skarbów postradał zmysły z ich powodu: zgromadził zbyt wiele złota, a...
Matka Irenki pochodziła ze wspaniałej rodziny, co krzywo patrzyła na jej małżeństwo z panem Borowskim...
Adaś, niezwykle znużony, nie patrzył na te bogactwa, co były jak stężałe łzy. I panna...
W interesie robotnika leży szybki wzrost kapitału; innymi słowy to znaczy, że im szybciej pomnaża...
— Aron Wassertrum! Ten na przykład to milioner. Prawie trzecia część żydowskiego miasta jest jego własnością...
Zolimo — rzekł spokojnie baron de Mangro — cieszy mnie, iż zrozumiałaś to prawo życia: nie trzeba...
Każdy zrozumie, kto zechce, że o wiele słuszniej należała się wyższa nagroda owemu włościaninowi niż...
Gmach zamkowy był potężny. Środkowy korpus ogromny, poprzerzynany szeregami wysokich okien, kilkopiętrowy, stanowił silne oparcie...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).