
Arthur Conan Doyle
Pięć pestek pomarańczy
Burze jesienne szalały z niezwykłą mocą. Od rana już wył wiatr, a deszcz siekł w...
Burze jesienne szalały z niezwykłą mocą. Od rana już wył wiatr, a deszcz siekł w...
Tymczasem wiatr wył bezustannie, a deszcz bił w szyby. Wydawało się, jakby to rozkiełzane żywioły...
Byłem pewien, że przyczyną burzy jest obecność na okręcie listu Diabła Morskiego. Nie myliłem się...
Zbyt wielkie było napięcie mojej chmury: między jednym a drugim uśmiechem błyskawicy chcę popłoch gradobicia...
Lecz w końcu wszczyna się wiatr w drzewach, południe minęło, życie porywa go znowu ze...
Pomiędzy wyspą a skalistymi rafami, co potwornym wieńcem wyspę okoliły, szalało morze, wypływało, zawracało i...
A niebo zdawało się na strzępy rozdzierać w straszliwych grzmotach, a tuż w pobliżu — bo...
Burza równie rzadka jest jak deszcze, lecz gdy wybucha, to z siłą nieposkromioną. Oszałamia i...
I snadź Pan Jezus pofolgował swemu miłosierdziu. Chociaż bowiem nazajutrz zrobiło się tak gorąco, znojnie...
Burza rozsrożyła się już na dobre. Niebo posiniało kiej wątroba, kurz zakotłował wielgachnymi kłębami, topole...
Wiele jest w literaturze fragmentów opisujących to zjawisko atmosferyczne, będącego często odzwierciedleniem gwałtownych uczuć bohatera czy podmiotu lirycznego (jak w Sonetach krymskich Mickiewicza) lub obrazem groźnego oblicza przyrody, czy w ogóle świata (jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, Chłopach Reymonta).