Bolesław Leśmian
Pierwszy deszcz
Pierwsza z brzękiem zbudziła się mucha,
Pierwsze liście powypełzły z drzew,
I deszcz pierwszy wdudnia...
Oprócz sławnego jako szkolny przykład sylabotonizmu Deszczu jesiennego Staffa, znajdzie się jeszcze kilka utworów, w których zjawisko przyrody nierzadkie w naszym klimacie zostało i ciekawie opisane, i wyposażone w pewne naddane cechy symboliczne (ciekawy przykład znajdziemy w Cierpieniach młodego Wertera).