
Julian Kornhauser
Droga
Nie wiem, dokąd prowadzi
ta droga,
ile jeszcze zadźwięczy
na niej kamyków,
jak daleko do...
Jak dzień tedy pozrywali się; konie od wczora były zapowiedziane, ludzie, choć im się chciało...
Lasami, polami, ostępy posuwały się gromady zbrojne ku jezioru w takim milczeniu, jakby zwierza spłoszyć...
Było sobie raz dziecko. Powietrze mu wkoło śpiewało. Niewidzialne struny odgrywały tysiące melodii. Dorośli nie...
Mimo to człowiek szedł dalej, wypełniony myślą o tym, co czeka go tam w oddali...
Ingrid i Anna Stina wędrowały przez ciemny las. Szły przez cztery dni, trzy noce spędziły...