Jean-Jacques Rousseau
Wyznania, tom drugi
Dożył tej boleści, iż musiał patrzeć, jak gaśnie pomału to ostatnie dziecko rokujące najpiękniejsze nadzieje...
Dożył tej boleści, iż musiał patrzeć, jak gaśnie pomału to ostatnie dziecko rokujące najpiękniejsze nadzieje...
Doktor Gotard przyjął mnie stojąc na środku pokoju. Był to mężczyzna małego wzrostu, szeroki w...
Kilkakrotnie chciałem się z nim otwarcie rozmówić. Ale Doktor Gotard jest nieuchwytny. — Właśnie poszedł do...
Pokój! Powtarzam. Słuchajcie gospodarza spod Podwiązki. Czy ze mnie polityk? Czy subtelna głowa? Czy drugi...
Są Kosma i Damian, też wielcy święci, do których się medycy modlą o to, by...
— Krew onego najlepsze dla „pani” lekarstwo!
Gniew pana Zagłoby opadł, bo rozczuliło go to przywiązanie...
Wieczorem nadjechał wraz z ludźmi wachmistrz Luśnia i wytrząsnął z worka przed fortalicją kamienieckiego medyka...
Jan Kazimierz począł mówić o bitwie w wąwozie i wysławiać owego kawalera, który pierwszy impet...
— Zdrów od dawna jak ryba i lekarstw żadnych nie bierze. Chciał mu medyk z początku...
— Glauku, jestżeś pewny, że ta rana w głowie nie jest śmiertelna?
— Tak jest, cny Kryspie...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.