
Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Nie byłbym uważał za możebne pijaństwa tak głębokiego i sprowadzającego takie odurzenie, gdybym nie wyczytał...
Nie byłbym uważał za możebne pijaństwa tak głębokiego i sprowadzającego takie odurzenie, gdybym nie wyczytał...
Co my nazywamy przyzwoitością, to jest, aby nie śmieć jawnie czynić tego, co się godzi...
Kiedy w tej materii przywodzę sobie na pamięć Mehameda, owego, który ujarzmił Konstantynopol i dokonał...
Przyjaźń, jaką żywi człek dla swej małżonki, jest ze wszech miar godziwa: mimo to teologia...
Małżeństwo jest to święty i bogobojny związek: oto dlaczego rozkosz w nim czerpana winna być...
Królowie perscy dopuszczali żony do kompanii w festynach; ale kiedy czuli, że wino ich rozgrzało...
Przypominasz sobie ów inny, kiedy, widząc bezsilność swych łez, uciekłaś się pod skrzydła matczynej powagi...
Z podobną skromnością inna znów oświadcza głośno, że sprzykrzyło się jej nosić tytuł żony bez...
Nie widzę nic sprzeczniejszego niż ta mnogość kobiet dozwolona przez święty Alkoran, przy równoczesnym nakazie...
Przy tej delikatności organów, jaką mają ludzie w gorących krajach, dusza jest nader tkliwa na...