Helena Mniszkówna
Trędowata t. 1
Staruszek podniósł blade oczy w górę i wpatrzył się w zieloną siatkę listków różanych na...
Staruszek podniósł blade oczy w górę i wpatrzył się w zieloną siatkę listków różanych na...
Światło lampy, padając ukośnie, oświecało jego białe włosy i szerokie bruzdy na twarzy. Czoło miał...
Ochronka i szkoła pełna, ale przytułek dla starców stoi pustkami.
— Dlaczego to?
— Bo z włóczęgów...
Księżna siedziała w swej sypialni w fotelu, niedaleko łóżka. Miała na sobie biały flanelowy szlafrok...
— Więc wyjdź trochę na świeże powietrze — powtórzyła ciotka Jakubina — ale zabierz parasol, bo zdaje mi...
— Staroświecka to robótka — rzekła, poruszając szybko igłami — ale i ja jestem staroświecką kobietą. Takie same...
Ale nie rozumiem jej. Wyprowadza mnie z równowagi. Nie jest podobna do żadnej z dziewcząt...
— Nie należy się właściwie wyśmiewać ze swych adoratorów — rzekła surowo — ale — dodała szczerze — ja sama...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.