
Edward Redliński
Konopielka
Podaje Ziutek kajet, mówi: Zeszyt. Kajet, poprawiam. Nie, zeszyt, upiera sie.
Zeszyt? U Grzegora było...
Podaje Ziutek kajet, mówi: Zeszyt. Kajet, poprawiam. Nie, zeszyt, upiera sie.
Zeszyt? U Grzegora było...
Tak sie między nami ułożyło, że po szkole Ziutek wstępował najpierw do stodoły, opowiadał, co...
To i mnie napiszcie, prosze jego: Bartoszewicz Kaźmierz!
On raz dwa pisze i pokazuje: kołeczka...
Ziutek różne dziwy przynosił ze szkoły, nie tylko literami sie zajmywali. Raz mówi, że ziemia...
— Co mam robić? — spytał chłopak, gdy połknął śniadanie.
— Na co masz ochotę?
— Nauczyć się od...
W taką noc, jedyną w roku, przychodzą szczęśliwe myśli, natchnienia, wieszcze tknięcia palca bożego. Pełen...
— W Lubniach byłem młodzik — odrzekł pan Michał — a już mi podobne funkcje powierzano. Teraz zaś...
— Ba! Ale my ich nie zatrzymamy: mamy jeno dwudziestu ludzi.
— A Motowidło?
— Prawda! Ha! Gdzie...
Pierwszy szczęk ozwał się echem w sercach wszystkich patrzących; pan Wołodyjowski przyciął jakby z niechcenia...
Poznałem go, gdy był młodym jeszcze panięciem, na dworze pana krakowskiego, Stanisława. Fechtów się wonczas...
Jeden z typów bohatera. Odkąd dziecko znajdzie się w szkole jego życie zmienia się i zaczyna rządzić się innymi regułami. Za pomocą tego hasła staramy się wskazać cechy tego nowego stanu oraz roli społecznej.