
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 448 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Och — jaki on marny jest, ten mój syn! Czemu go nie karmiłam wódką od dziecka...
Zosieczko, wypijesz ze mną wódki?
Co? Mama pije?
Od dwóch lat, mój drogi...
Może się pani Tadrachowa wódki napije.
Rączki całuję wielmożnej pani — ja przysięgłam od...
Proszę! A!… Jeszcze!… Michasiowo! Korkociąg… kieliszki…
Są tylko dwa.
No to będzie...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.