
Janusz Korczak
Król Maciuś na wyspie bezludnej
Czasem czuł Maciuś, jak w jego głowie tak jakby była wojna albo jakieś bunty. Jedne...
Czasem czuł Maciuś, jak w jego głowie tak jakby była wojna albo jakieś bunty. Jedne...
I teraz Maciuś tak jakby chciał uciec, ale nie z bezludnej wyspy, tylko inaczej. Skąd...
A oni: „On zaczyna, mam się dać, on pierwszy”. — Pytam się: ile bójek tygodniowo? — Nie...
Słyszymy nie tylko dzikie ujadanie, złe pomruki, wycia i skowyty, ale i hymny — i ciche...
A oni: „On zaczyna, mam się dać, on pierwszy”. — Pytam się: ile bójek tygodniowo? — Nie...
Znalazłem u Mickiewicza dzieło słynnego Lemmennais'go o religii katolickiej, religii mych ojców, dla której...
Otrzymałem wczoraj listy z Petersburga. Cóż Ci powiedzieć mogę, drogi Henryku? Rozpaczliwa moja rozterka wzrasta...
Dowiedziałem się, że ta wyprawa, to kłamstwo i wymysł Łubieńskiego, że książę de la Moskowa...
Chodzi tu o sytuację wewnętrznego rozdarcia bohatera, ścierania się w jego zapatrywaniach oraz postępowaniu sprzecznych poglądów, idei, pomysłów na życie, systemów wartości, wymogów lojalności itp.