
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 446 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Zerwałem się na równe nogi i pobiegłem prosto przed siebie.
Otoczyła mnie cisza leśnego ostępu...
Gdy rebe nad brzegiem rzeki rozbierał się, niespodziewanie wyskoczył jakiś łobuziak i poszczuł go psem...
Babcia, świeć Panie nad jej duszą, zwykle opowiadała…
Zanim jednak Senderl zdążył wyjawić, o czym...
Niosłem prawdę aż do stopni tronu; przemawiałem językiem wprzódy tam nieznanym, zbijałem z tropu pochlebców...
— Brygido — rzekłem — pożegnaj się ze mną. Zabieram to puzderko; zapomnisz o mnie i będziesz żyła...
Przez cały czas mojego pobytu w więzieniu ani razu nie pomodliłem się. Usta nie chciały...
Pomyślałem, co będzie, zanim się dostanę tam do rogu parkanu. Straż więzienna spostrzeże mnie albo...
Wtedy ugodziłem się z jednym, żeby razem uciec w drodze. Ale właśnie na ten raz...
We wsi schowałem się do stodoły i zakopałem głęboko w sianie. Rano usłyszałem, jak pod...