
Halina Górska
O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej
Gotfryd nie wiedział już teraz, dokąd iść dalej. Wtem usłyszał tuż obok siebie cichy jęk...
Gotfryd nie wiedział już teraz, dokąd iść dalej. Wtem usłyszał tuż obok siebie cichy jęk...
Jeno dzikość i groza zwierzęcia może ciekawić. Bezgłośnym krokiem idzie wśród ciemnej, ponurej nocy przez...
Zajmując się zwierzęciem, mam do czynienia z myślą natury, i to z myślą niezgłębioną, bo...
Zapanowała nagle cisza, tylko głuche jęki dolatywały z miejsca, w którym legła czarna masa. Andrzej...
I Angelika, i Ola wychodziły z tego samego dualizmu i tych samych założeń (raczej: przesądów...
W cienistych głębiach oceanu, gdzie nie dosięgają już prądy, wiry i odpluski fal, w nieruchomej...
W rzeźniach moich zastosowano wypróbowaną, najłagodniejszą formę zagłady: prąd elektryczny, od którego dotknięcia giną zwierzęta...
Brodaty mężczyzna usiłował wyciągnąć z wody dwa niedźwiedzie na łańcuchach. Zwierzęta za żadne skarby nie...