
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pierre, z uporem jarmarcznego gapia, nachylony nad straganem pamięci, szperał w napełniających go trocinach, natrafiając...
Głos był znajomy, okrągły i polerowany, jak kula, która, potoczywszy się chwilę po bilardowym polu...
Dlaczego myśli ludzkie nie są jak bomby? Posłałbym wtedy te swoje najgorętsze, najczulsze do poczciwych...
Dlaczego jedno zapomina się szybko i łatwo? Zaraz następny już podmuch życia zwiał. Drugie przywarło...
Wspomnienia są funkcją pamięci, osobistym zmaganiem z władzą czasu nad człowiekiem, z przemijaniem. Dzięki wspomnieniom budujemy własną tożsamość, a także tworzymy prywatną wizję historii, którą możemy następnie przekazać jako swoiste dziedzictwo. Z drugiej strony wspomnienia są pożywką całkowicie w nich zanurzonej melancholii. Wspólne wspomnienia są też ważnym tworzywem więzów nazywanych miłością (np. Gustaw z Dziadów jest całkowicie pochłonięty wspominaniem chwil spędzonych z ukochaną).