Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 454 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Mariusz Grzebalski, Drugie dotknięcie, Drugie dotknięcie, Pocztówka z Inowrocławia
Tak! → ← Błękitne kamienie

Spis treści

      Mariusz GrzebalskiDrugie dotknięciePocztówka z Inowrocławia

      1
      Przyśniła mi się podróż. Przyśniły
      mi się wersy z Songs of Experience
      Blake'a. Przyśniła mi się parafia
      na wzgórzach w objęciach słońca.
      5
      Tydzień później, stojąc przed dworcem
      w Inowrocławiu, patrzyłem na most
      zatarasowany przez ciężarówki.
      Jeszcze trochę, a dojechałby pan
      nad morze — powiedział konduktor,
      10
      zanim wysiadłem z pociągu.
      Pierwszy raz przespałem stację —
      pochwaliłem się kobiecie z kiosku.
      Jestem w Inowrocławiu — usłyszała
      moja żona, kiedy do niej zadzwoniłem.
      15
      Pieniędzy wystarczyło jedynie
      na karmelowe piwo i paczkę Westów,
      ale siedząc w barze, do woli mogłem
      patrzeć na kelnerkę i Cyganów
      krojących w kącie chleb i tajemnicze
      20
      mięso. Byłeś tu przed laty, teraz
      znów tu jesteś — pomyślałem,
      przepuszczając dwa powrotne
      składy. W pamięci stanęli: Kefir,
      Sylwek, Punio — znów smażyliśmy
      25
      płocie na sennym ogniu. Wysoko
      nad nami burza cięła nocne niebo
      nierównym ściegiem błysków.
      Potem Psy wojny w „Gongu”. Ktoś
      załatwiał się bez skrępowania pod
      30
      nasze siedzenia. Klatki innego filmu
      przesuwały się po szybach nocnego
      pociągu. Oleśnica, wojskowe miasto,
      powtarzałeś z dumą, zanim wojskowi
      nie ścięli ci twojej dumy — włosów.
      35
      Nie otworzyło się już na całą szerokość
      twoje ciemne oko. Osobno pozdrawiam
      fale Bałtyku, betonową rurę służącą
      nam za sypialnię. Karmę dla psów
      i dzieciarnię z Oazy tuż przed świtem
      40
      burzącą spokój w osobowym linii
      Białogard-Świdwin, Świdwin-Białogard.
      Wino marki Wino pite dla rozgrzewki,
      bo ziemia pod plecami twardniała nad
      ranem w lodowaty kamień. Dziewczynę
      45
      z Koszalina, której imię zatarł czas.
      Zgubną skłonność do picia. Zamykam
      pudełko pamiątek, klucz, jak nakazuje
      instrukcja, chowając w żołądku.

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca