Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 453 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Jan Kochanowski, Pieśni, Księgi pierwsze, Pieśń XIV (Patrzaj, jako śnieg po górach sie bieli...)
Pieśń XV (Nie za staraniem ani prze mą sprawę...) → ← Pieśń XIII (O piękna nocy nad zwyczaj tych czasów...)

Spis treści

      Jan KochanowskiPieśni, Księgi pierwszePieśń XIV[1][2]

      1
      Patrzaj, jako śnieg po górach sie bieli,
      Wiatry z pułnocy[3] wstają,
      Jeziora sie ścinają,
      Żorawie, czując zimę, precz lecieli.
      5
      Nam nie lza, jedno[4] patrzać też swej rzeczy:
      Niechaj drew do komina,
      Na stół przynoszą wina,
      Ostatek niechaj Bóg ma na swej pieczy.
      Przypadków dalszych żaden z nas nie zgadnie;
      10
      I prózno myślić o tym,
      Co z nami będzie potym;
      W godzinie[5] wszystko Bóg wywróci snadnie[6].
      Krótki wiek długiej nadzieje nie lubi.
      Niechaj nie schodzi cało,
      15
      Coć sie do rąk dostało[7];
      Za to, co ma być, żaden ci nie ślubi[8].
      Jeleniom nowe rogi wyrastają;
      Nam, gdy raz młodość minie,
      Już na wiek wiekóm ginie,
      20
      A zawżdy[9] gorsze lata przypadają.

      Przypisy

      [1]

      Ks. 1, Pieśń XIV — pieśń jest parafrazą ody Horacego (Carmina I 9) noszącej tytuł Ad Thaliarchum (Do Taliarcha). [przypis redakcyjny]

      [2]

      W przypisach gwiazdką oznaczono wyrazy, które są używane do dziś, ale których znaczenie w Pieśniach jest odmienne od znaczenia obecnego. [przypis edytorski]

      [3]

      z pułnocy — daw. ortografia; dziś: z północy. [przypis edytorski]

      [4]

      Nam nie lza, jedno (starop.) — jedyne, co możemy zrobić to. [przypis redakcyjny]

      [5]

      w godzinie — w jednej chwili. [przypis redakcyjny]

      [6]

      snadnie (starop.) — łatwo, bez trudu. [przypis redakcyjny]

      [7]

      Niechaj nie schodzi cało, / Coć sie do rąk dostało — bierz, co ci wpadło w ręce. [przypis redakcyjny]

      [8]

      ślubić — zaręczyć. [przypis redakcyjny]

      [9]

      zawżdy (starop.) — zawsze. [przypis redakcyjny]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca