Henryk Sienkiewicz
Listy z podróży do Ameryki
Wieczorem gorzej mi się jeszcze zrobiło. Paliła mnie gorączka, czułem zawrót głowy i ból we...
Wieczorem gorzej mi się jeszcze zrobiło. Paliła mnie gorączka, czułem zawrót głowy i ból we...
Policzki Basi kwitły jasnymi rumieńcami; pozornie wydawała się zdrową, ale oczy jej, jakkolwiek błyszczące, były...
Na majdanie począł się zwykły ruch, słychać było wśród poświstów wichru tupot koński po stajennych...
Przed innymi nie otworzono już drzwi tego dnia, bo pani była zdrożona, a przy tym...
Ale szło mu się jakoś dziwnie niesporo — i czuł, że ma nogi jak słomiane, że...
Widzenia stawały się coraz straszliwsze. Gdy w południowych godzinach słońce zalewało świat białym blaskiem, a...
— Ratujcie księcia pana, a jak dech odzyska, proście go, by przyszedł do mojej komnaty, ja...
Lecz widzenia wracały. Oleńka i ojczyzna znów zlewały się w jego umyśle w jedną istotę...
Dzień ten przeleżał pan Andrzej w bólu i w gorączce od oparzenia. Chwilami myślał, że...
Dopalała się z wolna lampa jego życia. Dnia tego w południe jeszcze chodził, jeszcze spoglądał...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.