
Aleksander Dumas (ojciec)
Trzej muszkieterowie, tom drugi
D'Artagnan, jak wspominaliśmy, uspokoił się prawie zupełnie, i jak to zwykle bywa po minionym...
D'Artagnan, jak wspominaliśmy, uspokoił się prawie zupełnie, i jak to zwykle bywa po minionym...
— Myślisz więc, panie, iż mam się czego obawiać?… — zagadnął d'Artagnan.
— Można by powiedzieć, młodzieńcze...
Gdy tak siedziała, sama sunęła ku nastrojom, z którymi próbowała walczyć, ponieważ instynktownie bała się...
Kto śmiałby zachęcać żołnierza do jakiegoś czynu wojennego, żadnym niegrożącego niebezpieczeństwem, ten właściwie wyrządziłby tylko...
czy nie sądzisz, że rzemiosło żołnierskie cenione jest tak wysoko z powodu niebezpieczeństw, na jakie...
Wiedział, że to właśnie w świątyni ukuto młoty, które zburzyły świątynię. Mawiał często: „Taka jest...
Wracałem więc do konia, którego puściłem za frontem wspomnionego batalionu, ale zaledwie obszedłem lewe skrzydło...
Przejechałem poza front artylerii konnej gwardii i jeszcze jakiejś drugiej baterii; z pół godziny stałem...
Zdaje się, że Cesarz był poznany, bo kule zaczęty gęsto padać koło niego, a kiedy...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.