Helena Janina Pajzderska
Wyżebrana godzina
— Zawsze, moja droga — odparłem tonem pobłażliwej perswazji. — Ciocia ma do pewnego stopnia słuszność, jeżeli się...
— Zawsze, moja droga — odparłem tonem pobłażliwej perswazji. — Ciocia ma do pewnego stopnia słuszność, jeżeli się...
Ten chłopiec, którego tak kochał, porzucił go nikczemnie na pastwę nocy i samotności. Czy to...
Od dawna już ojciec nie może powiedzieć mamie: „Idź do tego malca”. Możliwość takich godzin...
Po jej twarzy spływały duże łzy, ale ani jedno drgnięcie twarzy, ani jeden ruch nie...
Ale alkohol i alkohol, to dwie całkiem odrębne rzeczy. — Alkohol wesoły — vin gai — ten najmniej...
w każdym razie wśród wszystkich narkotycznych środków jest morfina poniekąd szlachetnym środkiem: niszczy, ale przez...
Czasem nasłuchiwał, a głównie myślał o Jagusi, słyszał ją kręcącą się po izbie; czasem stawała...
— Co wieziecie, Adamie, do domu? — pytała.
— Chustkę dla matki, kaszkiet ojcu, a dziewuchom paciorków…
— A...
Znał on to wszystko dobrze, znał, jak znał każdy rów, każdą suszkę, każde prawie grubsze...
Wlókł zmęczonym, smutnym wzrokiem po mieście przycichłym, po fabrykach, które majaczyły w głębi dziedzińców, jak...