
Jean-Jacques Rousseau
Wyznania, tom drugi
Jeśli na domiar nie popełniłem tego szaleństwa, aby się stać rywalem księcia, mało do tego...
Jeśli na domiar nie popełniłem tego szaleństwa, aby się stać rywalem księcia, mało do tego...
Pewnego razu, nie pamiętam już, o co poszło, wszedł pan dyrektor do klasy i wśród...
Następne stronice wznosiły się ponad sferę spraw codziennych w regiony czystej poezji.
Były tam harmonie...
— Było mu ze trzydzieści pięć roków i brodę miał do pasa, a było z konia...
— Miła panno! — odpowiedział na to ksiądz Kaleb. — Obu nam z Tolimą ziemia się patrzy, ale...
— Wiecie! Pieniędzy i tak jest dość, byle ona dola nie była taka ciężka.
— Bóg ci...
— Ale czy się tam na mnie nie pomścili za to, żem ją wywiózł, i czy...
To go i podejmę, bom się wysłużył, a jeżeli wojna będzie, to jeszcze pójdę. Wzięło...
Zaczęły płynąć godziny, dnie i tygodnie… Majtkowie twierdzą, że czasem, gdy morze bardzo jest rozhukane...
Wreszcie Zagłoba uspokoił się. Myśleli nawet, że może, bólem zmożony, usnął na klęczkach, ale on...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.