Friedrich Nietzsche
Wędrowiec i jego cień
Żeby na przyszłość posiadanie wzbudzało więcej zaufania i stało się moralniejszym, należy otworzyć wszystkie drogi...
      
    
    
  Żeby na przyszłość posiadanie wzbudzało więcej zaufania i stało się moralniejszym, należy otworzyć wszystkie drogi...
      
    
    
  Cel i środki demokracji. — Demokracja dąży do tego, żeby dla jak największej liczby stworzyć i...
      
    
    
  Był sobie szewczyk warszawski. Nazywał się Lutek. Dobre było chłopczysko, wesołe, pracowite, ale biedne, jak...
      
    
    
  Ale o ile zbytek (co właśnie czyniło go niedostępnym dla Courvoisierów) rodzi się nie z...
      
    
    
  — Masz, moja dobra Eulalio, — rzekła słabym głosem, wydobywając pieniądz z sakiewki, którą miała pod ręką...
      
    
    
  Była prostą chłopką, ale już wychowana w tej zamożnej sferze gospodarskiej, która za arystokrację wśród...
      
    
    
  — Gospodyni!
— Czego?
— Wiecie, a to dziedzic w ogiery przyjechał. Cuganty kiej hamany, kare całkiem, w...
      
    
    
  Zaczęła marzyć, że niechby się jeno dorwała z powrotem gospodarstwa, niechby znowu poczuła ziemię pod...
      
    
    
  Już sam dom najlepszy we wsi, duży, widny, wysoki, stancje kieby w jakim dworze, wybielone...
      
    
    
  W domu młynarza, stojącym zaraz przy drodze, już się świeciło i przez szyby przysłonięte firankami...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).