
Janusz Korczak
Dzieci ulicy
Antek dziwi się: jak to, on jest chory. Może być, że jest chory, może dlatego...
Antek dziwi się: jak to, on jest chory. Może być, że jest chory, może dlatego...
Smutna jest historia mojej miłości, smutna historia radości, rozkoszy, które otrzymałem od tego świata. Mało...
Rzym, to tak jak ja — ruiny wśród skwarnej pustyni piołunu. Rzym ośmielił się wszystkiego żądać...
A jednak była zmęczona. Zbudziła się w niej jakaś dziwna, znużona tęsknota, jakieś niezadowolenie. Clifford...
Zbyt jestem w tej chwili zajęty budową złotego mostu nad rzeką, w której księżniczka Badrulbudura...
Działo się na pierwszy dzień Zielonych Świątek. W maju ów dzień wypadł. Marcin Dziura nie...
Mówiła do siebie:
— Przybita jesteś gwoździem do łóżka — do ziemi — życie wycieka z ciebie powoli...
Pękło moje serce. Czułem, że mnie ogarnia melancholia jak wilgotna noc i śmierć kładzie zimną...
Jest to stan głębokiego, egzystencjalnego smutku, poczucia straty (często nie mającej określonego przedmiotu) oraz bezpowrotnego zagubienia sensu życia. Melancholię wiązać należy z rodzącą cierpienie świadomością kondycji ludzkiej, nieuchronnie naznaczonej przemijaniem i śmiercią. Stan ten łączy się z pewnego rodzaju bezwładem duchowym i cielesnym, inercją, zastojem sił witalnych. Głównym zajęciem melancholika jest obserwacja: jego oko śledzi przemijanie oraz zanikanie zjawisk i ludzi.