Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przypisy

Pierwsza litera: wszystkie | 0-9 | A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | Q | R | S | T | U | V | W | X | Y | Z

Według typu: wszystkie | przypisy autorskie | przypisy redaktorów Wolnych Lektur | przypisy źródła | przypisy tłumacza | przypisy tradycyjne

Według kwalifikatora: wszystkie | angielski, angielskie | chiński | dawne | francuski | grecki | gwara, gwarowe | hiszpański | łacina, łacińskie | literacki, literatura | niemiecki | portugalski | potocznie | regionalne | rosyjski | staropolskie | włoski

Według języka: wszystkie | English | français | Deutsch | lietuvių | polski


Znaleziono 8484 przypisów.

Tak Katarzyna II, która nie tylko pod swoim rządem czyni pracowitego rolnika niewolnikiem niewolnika-szlachcica, ale sama tysiące chłopów, gdyby tysiące wołów, w podarunkach rozdaje, odtąd nie potrafi zasłonić barbarzyństwa Moskwy, wystawiając szlachtę polską za hordę Kozaczyzny i Tatarów — Patrz manifest Dworu Petersburskiego przeciwko Szwecji: tak w nim nazywa Polaków. [przypis autorski]

Tak: L. R. Patterson, podaję za: J. Loewenstein, The author's due: printing and the prehistory of copyright, Chicago 2002, s. 160. [przypis autorski]

Tak m.in. Louise Bance, grawer i wydawca. K. Scott, Art and Industry: A Contradictory Union: Authors, Rights and Copyrights during the Consulat, „Journal of Design History”, Vol. 13, No. 1 (2000), s. 13. [przypis autorski]

Tak m.in. twierdził pozwany w sprawie Tonson v. Collins z 1762 roku. Cytat za: D. Saunders, Authorship and copyright…, s. 62. [przypis autorski]

Tak mówił Claude Anthelm Costaz, ówczesny szef Biura Sztuki i Manufaktur. Wytwory sztuki użytkowej były bowiem chronione do 1823 w ramach ustawy z 1793 roku. K. Scott, Art and Industry… [przypis autorski]

Tak mówił w 1795 roku o prawach autorów, które w tej chwili należały jednak do niego, L. Bance, grawer i wydawca, podczas sporu z innym przedsiębiorcą, Pierre Simone, którego pozywał o wykorzystanie pewnych wzorów w produkcji tapet. Cytat za: K. Scott, Art and Industry: A Contradictory Union: Authors, Rights and Copyrights during the Consulat, „Journal of Design History”, Vol. 13, No. 1 (2000), s. 13. [przypis autorski]

Tak od Freuda do Adlera rozkwita „Pałuba” (…) — Twierdzenia o adleryzmie Pałuby, wyżej podane, słusznie prostuje i poszerza młody krytyk Ryszard Zengel. Oto jego ujęcie: „Irzykowski poszedł znacznie dalej. Sięgnął poza Freuda, do systemu psychologii indywidualnej Adlera. I to prekursorstwo dostrzegł Wyka. Ale wyjaśnił je jednostronnie, biorąc pod uwagę dwa zasadnicze twierdzenia Adlerowskiej psychologii. Pierwsze: że życie człowieka nie jest bezładne i przypadkowe, lecz zorganizowane za pomocą celów, jakie człowiek sobie wyznacza i które w walce z otoczeniem ustawicznie realizuje. Jest to wyimaginowana przez niego przewodnia linia życia, która określa jego gesty zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Drugie twierdzenie wiązało się ściśle z pierwszym. Mianowicie cel postępowania człowieka i jego linia przewodnia związane są z wizją świata, jaką posiada dana jednostka. Ale obok tych dwu twierdzeń istnieje jeszcze jedno podstawowe twierdzenie Adlerowskiego dzieła, które określało jego opozycję w stosunku do Freuda, do Freudowskiej koncepcji człowieka. Koncepcji dramatycznej i pesymistycznej, widzącej ewolucję ludzkości w powszechnej śmierci, gdyż z dwóch popędów człowieka: miłości i zniszczenia, ten drugi miał w końcu zatriumfować. Dla Adlera cechą najgłębiej tkwiącą w ludzkiej naturze, jej cechą pierwotną, było poczucie wspólności, jedności ze społeczeństwem. Z natury swojej jest więc człowiek istotą społeczną, a nie skrajnie indywidualistyczną. I dopiero samo życie narusza ten dziecięcy kapitał wspólnoty, tworzy sytuacje, w których wykształcają się fałszywe i niebezpieczne tendencje mocy, mające w szukaniu wyższości własnej znaleźć rekompensatę kompleksu niższości. W taki dramat wplątany jest Piotr Strumieński” ([Ryszard Zengel,] „Pałuba” po latach, „Twórczość” 1958, nr 11, s. 128). I w tym duchu Zengel interpretuje słusznie i subtelnie społeczne wysferzenie Strumieńskiego oraz szukanie rekompensaty właśnie w swym psychicznym wnętrzu jako jednej z „zastępczych form życia pozaspołecznego”. [Przypisek z r. 1959]. Przedwczesna śmierć nie pozwoliła temu wybitnie uzdolnionemu krytykowi na dalsze rozwinięcie omawianej problematyki, a dopiero będące w przygotowaniu wydanie jego prac krytycznych pozwoli odpowiedzieć, o ile zagadnienia te owocowały w dalszym jego dorobku. (Por. Tomasz Burek Niepokoje pogranicza, „Twórczość” 1968, nr 4). [przypis autorski]

Tak ojciec Niemen (…)/ Gdy Rumszyskiego napotka olbrzyma — niedaleko miasteczka Rumszyszek jest największa rapa [rapa: rafa; skalny próg na rzece; red. WL] w Niemnie, żegludze niebezpieczna, zwana Olbrzym. [przypis autorski]

tak pojmowane pojęcie pokolenia jest hipotezą kierowniczą, pomocniczą zasadą, a nie środkiem wyjaśnienia historycznego — F. Mentré, Les générations sociales, 1920, s. 448. [przypis autorski]

tak radośnemi i pożądliwemi oczyma ją gonił, iż nakazać musiano, aby mu się więcéj nie nawijałaadeo contentis et tumentibus oculis prosecutus est eam [w oryg.: …oculis prosecutus est, ut custoditum sit ne umquam in conspectum ei posthac ueniret, Swetoniusz, Żywot Tyberiusza 7]. [przypis autorski]

tak rzewnym choć spokojnym nacechowane były smutkiem… — Zygmunt Szczęsny Feliński, Trzej wieszczowie nasi wobec Kościoła („Świat”, 1888, nr 17). [przypis autorski]

Tak samo musiały wyglądać najścia Krzyżaków (…) zagony Tatarów — Oglądając w roku tysiąc dziewięćset czterdziestym ósmym wspaniały film Eisensteina Aleksander Newski, uderzony byłem siłą podobnie zaczerpniętej z najdawniejszej przeszłości analogii wizualnej i historiozoficznej zarazem. [przypis autorski]

Tak samo mylnie objaśnił Janko (str. 212), co tu jeszcze dodam, kult Wił, „wskazujących prawdopodobnie znaczeniem swoim podstawowym kult martwych i to kobiet martwych… przypuszczam w tych baśniach o istotach kobiecych głównie wytwory fantazji kobiet starosłowiańskich, obdarzonych osobliwszą skłonnością ku tajemniczym rzeczom, chociaż i mężczyźni w takie istoty uwierzyli” itd. [przypis autorski]

Tak ujęty system, mimo mnóstwa drobnych niekonsekwencji i jaskrawych dowolności myśli, uderzał swą niewątpliwą jednolitością uczuciową. Podstawą jej była osobowość pisarza psychopaty, mistyczny żar (…) ujawniał z monotonią człowieka prymitywnego, niezdolnego do wyjścia poza ciasne podwórko własnych doznań — J. Krzyżanowski, Neoromantyzm polski 1890–1918, Wrocław 1963, s. 30, 31. Wypowiedzi Przybyszewskiego na temat celów i zadań sztuki w ogóle stały się ostatnio przedmiotem rozpraw, raczej tylko porządkujących te wystąpienia, aniżeli wskazujących nowe ich rozumienie: K. Janicka, O poglądach estetycznych Stanisława Przybyszewskiego, „Sztuka i Krytyka” 1956, nr 3/4; J. Bartnicka, Stanisław Przybyszewski jako teoretyk sztuki, „Przegląd Humanistyczny” 1962, nr 5; R. Taborski, wstęp do Wyboru pism Przybyszewskiego (BN, S. I, nr 190), rozdział: Poglądy estetyczne Przybyszewskiego (s. XIX–XXIX) [przypis autorski]

tak ważką dla dziejów naszego teatru fizjonomię Tadeusza Pawlikowskiego (…) — weźmy choćby taką kwestię. Pawlikowski znany jest w dziejach teatru polskiego jako człowiek, który stracił duży majątek na teatr (co mu zresztą jedynie przyczyniło glorii). Otóż jeden z bliskich uczestników tej epoki udowadniał mi matematycznie, że Pawlikowski nie stracił grosza na teatrze, który mimo wszystko się opłacał; jedynie wydał swój majątek przy okazji prowadzenia teatru na ów szeroki tryb życia, który starsi i niestarsi nawet aktorzy doskonale pamiętają. Nie obchodzi mnie tu sama ta kwestia; chcę jedynie dać przykład, jak wątpliwe i sporne są najbardziej „murowane” elementy legendy. A, powtarzam, bez tej podszewki życiowego realizmu, wszelka historia jest jedynie bajką dla dzieci. [przypis autorski]

Tak więc, drugim zasadniczym prawem Europy jest, że wszelki handel z obcą kolonią uważany jest za czysty monopol, podlegający karom wedle praw krajowych; nie trzeba tedy sądzić o tym wedle praw i przykładów starożytnych ludów — Z wyjątkiem Kartagińczyków, jak się to widzi z traktatu, który zakończył pierwszą wojnę punicką. [przypis autorski]

tak wielką, że przez tysiące lat spragnione wiedzy prawdziwej narody będzie karmiłaWykład nauki. [przypis autorski]

Tak w Illinois, jak i w leżącym na północ Wisconsin istnieją dosyć znaczne osady polskie — Szczegółowe o nich wiadomości patrz w osobnym liście. [przypis autorski]

Tak w liście do burmistrza Bostonu określił siebie Ch. Dickens, za: D. Saunders, Authorship and copyright, London 1992, s. 158. [przypis autorski]

Także i w filmie umiano niekiedy tę łączność wyzyskać. Przypomnę Forda Młodość Chopina, kolędę Lulajże, Jezuniu i scherzo Chopina na tym oparte motywie, rozbrzmiewające w śnieżnym pejzażu Warszawy. Zaś w Robinsonie warszawskim Andrzejewskiego i Zarzyckiego pomysł o wiele pamiętniejszy — w noc wigilijną w okopach wśród pustyni wypalonego miasta pieśń Stille Nacht, heilige Nacht (przypis z r. 1957). [przypis autorski]

tak zwanej — wyrazy, wydrukowane tu kursywą, cenzor wykreślił. [przypis autorski]

tak zwane nowe idee (…) — Dalej w rękopisie wykreślone powyżej słowa: „(zamierzam dalej obszernie o tem mówić) pominąwszy to na teraz, powtarzam, iż”. [przypis autorski]

Talon — znany ówczesny restaurator. [przypis autorski]

Ta mania porywania wyrażeń nowych, zwłaszcza cudzoziemskich, brzęczenia wyrazami (…) tarły się o siebie w najdziwniejszych kombinacjach Ideały, Prawdy, Dobra, Bóg i Piękno — S. Witkiewicz, Impresjonizm, „Kurier Warszawski” 1891, nr 353. [przypis autorski]

Tamasza bekunid — robić oględziny, rozkładać; wyrażenie wciąż używane i zaadoptowane przez Europejczyków. [przypis autorski]

tamci liczą, że na takie rzeczy nie ma odpowiedzi, bo odpowiedź wkopuje tylko zaatakowanego jeszcze gorzej, dając dowód, jak się ofiara ciosem tym przejęła (…) — wszyscy, którzy uważają analizę tę za przesadzoną, niech wmyślą się w siebie (i w innych) dobrze, a przekonają się, że na przykładzie tym demonstruję strukturę wydarzenia nieomal wszechludzkiego, najcodzienniejszego i najbardziej zatruwającego życiową, społeczną i kulturalną w ogóle atmosferę. Jest to model ogólnego równania, w które za niewiadome dowolne wartości dadzą się podstawić — trzeba tylko dobrze zrozumieć ogólny mechanizm tego potwornego procederu. [przypis autorski]

tam gdzie Zola piętrzy potworne masy kamieni(…) białe lilie kołyszące się wokół lśniących ołtarzy — S. Przybyszewski, Aufden Wegen der Seele, Berlin 1896, s. 58–59. [przypis autorski]

Tam nieszczęśliwy, znikły we złym wichrze czerwony upiór… — są to wszystko wyobrażenia ukraińskiego ludu. Według mniemań jego, wiatr kręcący się po polu, który wreszcie po tutejszych nieobejrzanych płaszczyznach nierzadko widzieć, jest coś niezmiernie złego. Opowiadają przykłady ludzi, których wicher ten spotkał na swojej drodze i którzy odtąd nie wiedzieć gdzie zniknęli. Inną razą nóż poświęcony, rzucony w słup kręcącego się wichru, upadł na ziemię w tym miejscu krwią obryzgany. Do tego wyobrażenia stosuje się wiersz w Marii Malczewskiego: „Ale bo też na stepie czart harce wyprawiał.” Spadająca gwiazda jest, podług ich mniemania, latawiec (rodzaj powietrznego złego ducha). O jego miłostkach z kobietami często posłyszeć można. Myślą także, iż zmarłe bez chrztu dzieci błąkają się w powietrzu, jęcząc i narzekając, póki kto nie ośmieli się ich przywołać i chrztu udzielić. [przypis autorski]

Tamże, s. 344–345. Pozagrobowa dyskusja poetycka [przypis autorski]

Tamże, s. 92. Problematyka folklorystyczno-filozoficzna Klechd polskich została przedstawiona w rozprawie Lidii Ligęzy „Klechdy polskie” B. Leśmiana na tle folklorystycznym, „Pamiętnik Literacki” 1968, z. 1. [przypis autorski]

Tamże, t. II: Warszawa 1954, s. 588. [przypis autorski]

tanaita — wykładacz religijnych ksiąg żydowskich [dosł.: nauczyciel; tytuł żydowskich uczonych i komentatorów Biblii działających do roku 70 do 220, których wypowiedzi złożyły się na najstarszą część Talmudu zw. Miszną; red. WL]. [przypis autorski]

Tandeta zapanowała wszędzie (…) bez przesytu i niedosytu, bez tandety i blagi — K. R. Ż. Literatura niemiecka. Stan. Przybyszewski: „Zur Psychologie des Individuums”. 1. Chopin und Nietzsche. 2. Ola Hansson, „Prawda” 1893, nr 17, s. 197. [przypis autorski]

…tarcza krwawa dźwignęła się (…) Książę Władysław śmiał się… — historyczne. [przypis autorski]

Targowiczanie potem chcieli mnie zaszczycić — Zdaje się, że Stolnik zabity został około roku 1791, za czasów pierwszej wojny. [przypis autorski]

Ta sama myśl napisania (…)Na marginesie: Zamiast tej całej gadaniny może wystarczy, co następuje: Brulard (Maria Henryk) urodził się w Grenobli w 1783, w dobrej mieszczańskiej rodzinie z pretensjami do szlachectwa; w dziewięć lat później, w 1792, nie było dumniejszych od nich arystokratów. B. od wczesnego dzieciństwa patrzał na złośliwość i hipokryzję pewnych ludzi, stąd instynktowna nienawiść do religii. Jego dzieciństwo było szczęśliwe do śmierci matki, którą stracił mając siedem lat, później księża zmienili je w piekło. Żeby się z niego wydobyć, studiował z entuzjazmem matematykę i w 1797 czy 98 uzyskał pierwszą lokatę, podczas gdy pięciu uczniów przyjętych w miesiąc później do Szkoły Politechnicznej miało tylko drugą. Przybył do Paryża nazajutrz po 18 brumaire'a (9 listopada 1799), ale ani myślał poddać się egzaminowi do Szkoły Politechnicznej. Wyruszył na ochotnika z armią rezerwową i dotarł na przełęcz Św. Bernarda w dwa dni po Pierwszym Konsulu. Kiedy się znalazł w Mediolanie, pan Daru, jego krewniak, wówczas inspektor rewii przy armii, przydzielił go w randze kwatermistrza, a potem podporucznika do szóstego pułku dragonów, którego pułkownikiem był pan Le Baron, jego przyjaciel. W swoim pułku B., który miał 150 franków miesięcznej pensji i uważał się za bogatego (miał siedemnaście lat), został nie najlepiej przyjęty: zazdroszczono mu; mimo to otrzymał dobre świadectwo z Rady Administracji. W rok później został adiutantem dzielnego generała, porucznika Michaud, brał udział w bitwie nad Mincio, gdzie przeciwnikiem był generał Bellegarde, poznał głupotę generała Brune, stał garnizonem w uroczym Brescia i Bergamo. Zmuszony opuścić generała Michaud, gdyż pełnienie funkcji adiutanta wymagało co najmniej stopnia porucznika, dogonił szósty pułk dragonów w Alba i Savigliano w Piemoncie. W Saluzzo był umierający, czternaście razy puszczono mu krew; miał tam śmieszną przygodę z wielką damą. Zbrzydziwszy sobie towarzyszy, wojaków, B. przybył do Grenobli i zakochał się w pannie Wiktorynie M[ounier]; korzystając z krótkiego pokoju, podał się do dymisji i wyjechał do Paryża, gdzie spędził samotnie dwa lata na lekturze Listów perskich Montaigne'a, Cabanisa, Tracy'ego; co wówczas uważał za zabawę, w rzeczywistości było dopełnieniem edukacji. [W dalszej części zostały uwzględnione tylko najważniejsze z marginaliów; red. WL] [przypis autorski]

Tatarowie (…) to uczynili dla posługi królewskiej — „Jeduczy naposłuliu naszu” [przypis autorski]

Tatarzy (lud najosobliwszy na ziemi) znajdują się w niewoli politycznej — Kiedy się obwołuje chana, cały naród wykrzykuje: „Niech jego słowo służy mu za miecz”. [przypis autorski]

Ta wyspa, żeglująca w otchłani — to chmura! — z wierzchołka gór, wyniesionych nad krainę obłoków, jeżeli spojrzymy na chmury, płynące ponad morzem, zdaje się, że leżą na wodzie w kształcie wielkich wysp białych. Ciekawy ten fenomen oglądałem z Czatyrdahu. [przypis autorski]

taya (…) essenten (…) trovander — wszystkie te słowa są w istocie hurońskie. [przypis autorski]

T. Burek, Zamiast powieści, Warszawa 1972, s. 295. [przypis autorski]

tchaïkhaneh — dosłownie: dom herbaciany. [przypis autorski]

Tchem moim brzydziła się żona moja… — Hi 19, 17 [biblijna Księga Hioba w przekładzie ks. Jakuba Wujka]. [przypis autorski]

tęga (gw.) — ciężkość, duszność. [przypis autorski]

tęgo (gw., daw.) — uparcie, mocno. [przypis autorski]

tę Panią-Ubóstwo przepoił słońcem i zapachem wiosny umbryjskiej — ks. Cz. Falkowski, Św. Franciszek z Asyżu, Wilno 1926. [przypis autorski]

… tępicieli i tępionych — tyle tylko próbowano składać dla „Ogniwa”; dalszy ciąg, wobec nieubłaganego pastwienia się cenzora, pozostał jedynie w rękopisie. [przypis autorski]

Tęsknota w sercu moim łka, jak dziki jesienny wiatr — W. Perzyński, Poezje, wyd. II, Warszawa 1923, s. 66 (Przez fale wód). [przypis autorski]

Tę smutną działalność autora Martwych dusz w ostatnich latach życia jego Pypin starał się wytłumaczyć… — [Pypin], Charakterystyki prądów literackich w Rosji, 1873. [przypis autorski]

Tę wieloznaczność wewnętrzną (…) należy uważać (…) za definicję tego, co nazwałem pierwiastkiem żydowskim jako ideą — Tym dopiero da się w rzeczywistości wyjaśnić brak genialności u Żyda: tylko wiara jest twórcza. I może mniejsza sprawność płciowa Żyda i większa wątłość jego mięśni, jego ciała, odzwierciedla tylko ten sam fakt w sferze niższej. [przypis autorski]

Teatr Maeterlincka jest pod tym względem niezmiernie wymowny. Strach, strach przed przyrodą, czuje się w każdym słowie. (…) coś nieznanego będzie się lęgło, kłębiło — S. Brzozowski, Legenda Młodej Polski, s. 410. [przypis autorski]

Te dwa obrazy są dotąd, pierwszy w domu Krasińskich, drugi w domu Wodzickich. [przypis autorski]

Tego podnieść, ani utrzymać nie zdoła stan szlachecki — Miasta Koronne i Litewskie dawały Rzeczypospolitej Podatek Protunkowy [Podatek Protunkowy, tj. tymczasowy (łac. pro tunc: na teraz), wprowadzany dla natychmiastowego zasilenia Skarbu i wpłacony na poczet zamierzonych podatków wieczystych (stałych); S.Cz.] Znoszą tę ofiarę z łatwością i bez wielkiego uciemiężenia. Stan szlachecki w tak wielkiej potrzebie Rzeczypospolitej, chociaż dopiero pierwszy raz podatek płaci, chociaż tysiąc razy więcej od miast ma powodów obowiązku i wdzięczności dla Ojczyzny, przecież nie uczynił tej ofiary. Owszem, już wyrzeka, „że podatki wielkie, że wkrótce nie będzie czego bronić; już dwie trzech części Instrukcji w materii podatków waruje [tj. zastrzega się przeciwko wymiarowi podatku; S.Cz.]” etc., etc., etc. Ta obojętność w ofiarach dla kraju po tylu nieszczęściach, jakich szlachcic polski doświadczył, jest niepojętą: trzeba by go tylko na rok tu w kordon [kordon: części kraju odpadłe od Polski w r. 1772 i kordonem opasane; S.Cz.] pod despotyzm, gdzie i podatek wielki płacić trzeba, i sposób do wybrania intraty [intrata: dochody; S.Cz.] z dóbr odjęty: choć się pszenica lub żyto urodzi, tego sprzedawać nie wolno (Staszic). [przypis autorski]

tegoroczne srogie mrozy popsowaly oziminy, śniegi do Świątek stały na polach, a po wsiach ludzie chwastami się żywili — J. Bielski, Kronika polska. [przypis autorski]

Tegoż dnia rano Komenda Miasta wezwała do siebie komendanta żandarmerii, rotmistrza Friedla… — należy dodać, że dnia 1 listopada 1918 r. z rana Komenda Żandarmerii w Tarnobrzegu otrzymała od eksponowanego oficera sztabowego w Przemyślu depeszę w języku niemieckim treści następującej: „W razie gdyby jakaś partia polska przyszła do tamtejszej komendy i zażądała rozbrojenia, należy bez rozlewu krwi dać się rozbroić, wszystkie podwładne posterunki o tym natychmiast zawiadomić”. [przypis autorski]

Tekst niemieckiej ustawy z 1901 roku w wersji pierwotnej dostępny jest pod adresem http://de.wikisource.org/wiki/Gesetz_betreffend_das_Urheberrecht_an_Werken_der_Literatur_und_der_Tonkunst (dostęp 11.03.2014), §22. [przypis autorski]

Tekst wiersza wg wyd.: Bolesław Leśmian, Poezje, oprać. J. Trznadel, s. 293–295. [przypis autorski]

Tekst wiersza wg wyd.: Bolesław Leśmian, Poezje, oprac. J. Trznadel, Warszawa 1965, s. 157–158. [przypis autorski]

Tekst zaczyna się od słów: Ecce sedes hic Tonantis — dowiedziałem się później, że słowa te były pomysłu Santeuila i że pan de Linant przywłaszczył je sobie po cichu. [przypis autorski]

te, które odnosiły się jedynie do gminu, najsurowsze ze wszystkichInfimos. Leg. 3 §. Legis, ad leg. Cornel. de sicariis. [przypis autorski]

te, które tyczyły pierwszych dostojników państwaSublimiores. [przypis autorski]

te, którymi karano osoby niższego stanuMedios. [przypis autorski]

tela (gw.) — tyle. [przypis autorski]

ten antyspołecznik i indywidualista staje się na czas krótki działaczem socjalistycznym (…) nie licząc anarchistyczno-literackich pobudek, z jakimi niechcąco się zdradzi — [por.] S. Przybyszewski, Listy, I, s. 73. [przypis autorski]

ten bon Henri ani się zawahał nakazać surowe ściganie czarnoksiężników w rodzinnym swoim kraju, w Pirenejach, i w r. 1609 storturowano tam i spalono osób sześćset — Helbing-Bauer, op. cit., s. 299. [przypis autorski]

Tendencją jej miłości, jak i tendencją jej współczucia, jest wspólność, stopienie się — Wszelka indywidualność jest wroga wspólności; tam gdzie indywidualność działa w najwyższym ucieleśnieniu, jak w człowieku genialnym, ujawnia się to właśnie w dziedzinie płciowej. Tylko tym się tłumaczy fakt, że z pewnością wszyscy ludzie wybitni, zarówno ci, którzy to pod osłoną mogą wypowiedzieć, jak artyści, jak i ci, którzy tak nieskończenie wiele przemilczać muszą, jak filozofowie — że zatem wszyscy bez wyjątku ludzie genialni, o ile płciowość jest w nich rozwinięta, cierpią na najsilniejsze perwersje płciowe (na „sadyzm” albo, jak to niewątpliwie u największych się dzieje, na „masochizm”). Wszystkim takim skłonnościom wspólne jest instynktowne unikanie zupełnego obcowania cielesnego, chęć ominięcia spółkowania. Albowiem taki prawdziwie wybitny człowiek, który by w spółkowaniu widział coś więcej niż akt zwierzęcy, niechlujny i wstrętny, lub który by wielbił w nim nawet najgłębsze, najświętsze misterium, nigdy chyba istnieć nie będzie i istnieć nie może. [przypis autorski]

tendencja — dążenie w pewnym określonym kierunku. [przypis autorski]

Ten i poprzedni cytat pochodzą z: A. Benis, Ochrona praw autorskich w dawnej Polsce…, s. 426. [przypis autorski]

Ten nawet, któremu by pan rozkazał się zabić i który by go usłuchał, byłby uznany winnym — Kiedy Antoniusz kazał Erosowi, aby go zabił, nakazywał mu zabić nie siebie, ale popełnić samobójstwo, ponieważ, gdyby go usłuchał, byłby skazany jako morderca twego pana. [przypis autorski]

Ten niegdyś artysta w sztuce budowania stał się dziś zwierzęciem lękliwym…La Mer, s. 259–60. [przypis autorski]