
Amalie Skram
Profesor Hieronimus
— Karen, ta, która uciekła?
— Skąd? — zapytała Else.
— Stąd, ze szpitala. Uciekła nam sprzed nosa.
— Myślałam...
— Karen, ta, która uciekła?
— Skąd? — zapytała Else.
— Stąd, ze szpitala. Uciekła nam sprzed nosa.
— Myślałam...
W sprawach karnych, jeżeli chodziło o mniejszą winę, oskarżony bez wszelkiego protokołu dostawał kilka kijów...
Helena, oszalała miłością, chciała dowieść kochankowi, że się nie wstydzi jego ubóstwa i że zaufanie...
Trzeciej nocy po tej rozmowie posadzka kościelna zapadła się w jednym miejscu z wielkim hałasem...