Justyna Radczyńska-MisiurewiczCzy może być coś lepszego niż własnoręcznie wykonany prezent?
1Taki prezent ma niezwykłe znaczenie. Sprawia, iż czujemy się jak prawdziwi
artyści.
Walentynki to doskonała okazja, aby sprawić ukochanej osobie niepowtarzalny,
własnoręcznie wykonany prezent. Aby samemu go zbudować, nie potrzeba wiele.
5Najważniejsza jest fantazja i chęci. Pamiętając o kilku podstawowych zasadach,
z pomocą elektronarzędzi Boscha bez trudu można wykonać prezent
walentynkowy.
A bez tych narzędzi i pięciolatki sobie poradziły dla swoich gości, policjantów,
wykonały obrazek samochodu policyjnego. Natomiast dzieci ze szkoły
10podstawowej nie tylko przygotowały wiersze i piosenki dla księdza Biskupa,
ale i wręczyły mu kwiatki oraz własnoręcznie wykonane figurki z masy solnej.
Ksiądz Biskup wygłosił katechezę o Miłosierdziu Bożym.
Z pewnością miłą odmianą będzie podarowanie własnoręcznie wykonanej
niespodzianki. Dostarczy ona obustronnej satysfakcji, a obdarowana osoba
15poczuje, że podarek przygotowywany był specjalnie z myślą o niej.
A oto kilka prostych pomysłów na własnoręcznie wykonane prezenty.
Pachnące drzewko lub wykonany według własnego pomysłu bukiet może stanowić
oryginalną ozdobę. Przymocowujemy do gałązek świeczki i mamy dodatkowy
efekt. Albo wystarczy obręcz wykonana ze słomy, siana lub zwinięte w pętlę pędy
20leszczyny, dzikiego wina — po prostu czegoś, co uda Ci się pozginać w kształt
serca. Do tego przywiązuje się za pomocą drutu lub cienkiego sznurka: kawałki
mchu, gałązki świerku, sosny, małe kokardki, mikro-serduszka i pęczki kwiatów
z bibułki. Ładnie opakowane cukierki też się nadają. Można też ukochanej uszyć
sukienkę.
25Hiob podszedł do manekinu i zaprezentował go dumnie Lizzie.
— Pięknie będzie wyglądał na Evie…
— Z pewnością jej się spodoba… Własnoręcznie wykonany prezent na Walentynki…
Lizzie z zachwytem przyglądała się koronkowej sukience w kolorze jadeitu.
A tradycyjną kartkę walentynkową można łatwo wykonać własnoręcznie z kartonu
30i papieru kolorowego i co najważniejsze nie przyozdobić jej badziewnymi
serduszkami.
Bo własnoręcznie wykonane prezenty mają większą siłę i bardziej cieszą niż te
„kupione w Tesco”.
Walentynki to święto jak święto, komercja taka sama jak podczas Bożego
35Narodzenia czy Wielkanocy. Tam ozdoby choinkowe od Chińczyków, tutaj
kiczowate serduszka. Jeżeli nie podoba Ci się to święto, to po prostu go nie
obchodź, nie kupuj pierdoł, raz zamiast radia zapuść sobie jakąś płytę
i przeżyjesz… Nie przepada się za walentynkami, gdy nie ma się zbytniego
powodu do świętowania. Ale nikt nie ma zamiaru narzucać swojego sposobu
40myślenia i jeżeli komuś podobają się Walentynki — to niech je świętuje i się cieszy!
Nie ma co wyzywać kogoś takiego od pustaka czy konsumenta komerchy. Bo tak
naprawdę to wszyscy jesteśmy konsumentami, nie tylko w święta, ale i na co dzień.
W święta możemy jednak od czasu do czasu od komercji konsumpcji odpocząć
i na takie Walentynki podarować ukochanej osobie własnoręcznie wykonany
45prezent.