Justyna Radczyńska-MisiurewiczO ironio głównego nurtu
1Światowy antychryst czy heretyk dzisiejszej doby?
Chodzi o tzw. koncentrację, hołdowanie szkole rozpieszczania,
nadejście królewskiej przewagi, gdzie każda deklaracja jest zorientowana
i zmierza do tego, by utrzymać stan pełnego odurzenia
5lub przynajmniej oczarowania miłosnego uwieńczonego laurem.
Szczęśliwy, intonujący mantrę, gdy problem podobieństwa staje na osi.
Ma on zawsze rację. Nieomal zawsze. Jest konserwatywny,
ale długa jest liczba początkowo wzgardzonych, a w konsekwencji
odnoszących sukcesy, które świadczą o bezwładności.
10Patrząc w przyszłość jak w pryzmat, to, czego właśnie oni chcą,
jest groźną receptą na kopiowanie. Jakby psy gończe pytały lisy,
jak je upolować. Jakby początkowo wzgardzeni mówili prawdę,
czego zwykle nie robią, więc nie możesz na nich polegać. Operują
schematami, wykorzystując najniższe uczucia, które powinno się ignorować.
15Nie mam nic przeciwko nim. Niektórzy są moimi przyjaciółmi,
a przyjaźń to generalnie dobra rzecz, tylko jak ją pozyskać?
Adwokaci tradycyjnego podejścia zalecają służalczość, poniżenie,
niewolnicze poddanie się dyktatowi — pełzanie w cierpieniu.
Pełzamy więc wciąż z wiarą, że im bardziej będziemy zorientowani, tym lepiej.
20A cel, jakim do niedawna była satysfakcja, zostaje zastąpiony zachwycaniem.
Tuż za rogiem czeka oczarowanie, więc zachwyt nie może być daleko.
Czyżby zbliżanie się było czymś złym? To niedorzeczne!
Więcej jednak nie znaczy lepiej. Jedna porcja lodów ok., dwie, trzy,
ale jak przyjaźń zareaguje na więcej? Zdumiona antynastawieniem?
25Więc jak ją przyciągnąć i sprawić, by wracała? Czy doceni świeży powiew?
Przyjaźń nie wierzy w każde słowo, jeżeli kiedykolwiek wierzyła.
Odłóżmy więc na bok nasze oczekiwania co do miejsca w jej sercu.
Jest sceptyczna w stosunku do obietnic miłości, szacunku, respektu.
Żadna dawka uroczystej skruchy ani pokuty nie zmieni tego stanu.
30Konieczna jest decydująca zmiana wielu „tulących do serca”.
A są odporni na postępy, znają chwyty i doskonale wiedzą, kto jest „królem”.
Co więc pozostaje? Kończyć z aspirowaniem do roli przyjaciela,
nie bazować więcej na złudzeniu, że jeśli będziesz mocno kochał,
to zyskasz wzajemność. To kompletny nonsens.
35Lepiej sytuowani porzucą cię i twoje nabożne, rozpieszczające praktyki,
uznają twój cel za prosty. To żaden wstyd. Tak jesteśmy postrzegani
przez większość. Nie obraża to naszej inteligencji, podczas gdy
typowe relacje „I-will-allways-love-you”
[1] to działanie poniżej krytyki.
Bądźmy więc dalecy od żartów, w sferach najnudniejszych jak sztuka
40i literatura popularna walczmy o zmienną uwagę. Bo każdego,
kto nie potrafi zaistnieć i utrzymać się możemy traktować niepoważnie.
Dziś każdy biznes to show biznes.
Wszyscy jesteśmy w reality TV
[2] lub działamy tak, jakbyśmy byli.
To nie margines, czy domena unikających poważnego zajęcia.
45Jesteśmy liderami wśród generatorów oblicza naszych czasów,
kluczowymi wśród tych, którzy wpływają na ożywienie miast.
Nienasycone ambicje posiadania marki to antyteza głównego nurtu.
Pozostaje jednak w zgodzie z duchem naszych czasów. Oryginalny koncept,
wyartykułowany przez Newtona i Einsteina oraz ich niezliczone klony,
50stopniowo nabrał uniwersalnego wymiaru.
O ironio głównego nurtu, która stale deklamujesz z patosem idee
„zróżnicowania”, a nic się nie zmienia, nie odchodzi od swej centryczności!
Jednak już czas na zmiany. Piękne — czas na zmiany, jakaś alternatywa
dla klasycznego modelu rozpieszczania. Drażnienie dręczycieli,
55zamęczanie ich zamiast swatania, jak to robią tradycjonaliści.
Jak dawniej piękne dziewice ostre, by dostać co chciały
rozumieć i dręczyć, stworzyć nieosiągalne i nieprzemijające,
nieśmiertelne najwyższej próby — to najlepsza kombinacja
z najwyższej półki i trudno dostępnej. Pożądana atrakcja w jednym./
60Spis i skrót operacyjny w drugim, bo zawsze muszą być skróty operacyjne.
Trudno je komentować jak prezent, który odmawia poszukiwaczom dostępu.
Potrzeba do nich wyczucia, przebłysku losu inspirującego natchnieniem.
Spis nie jest dla każdego, a jeśli oczekujesz, to szukaj gdzie indziej.
(Jego dodatkowa strona odradza czytelnikom lekturę).