Jerzy JarniewiczNajlepsze westerny są czarno-białe
1Tarta ze szpinakiem jest na marginesie.
Powiedzmy, że obok. Karczek z karty dań
z dań na zamówienie poczeka razem z nimi
na nową koniunkturę. Dziś wyjdą osobno.
5Jeszcze tylko ustalą, jakie podać nazwisko,
jaki powód. Sens? O jakim sensie mówisz? O takim,
co siedzi w pustych przebiegach zdań,
kiedy na żywioł rozkręca się mowa? Albo tkwi w rysach,
szparkach i szczelinach lśniącej powierzchni
10lustrzanej ściany w tamtym pamiętnym lokalu
na mieście? Miasto jest widzem niecierpliwym.
Będziemy się strzelać. Będzie film.
Scenariusz wisi w powietrzu. Tylko pamiętaj:
„nadmiernie rozbudowane dialogi
15nie posuwają akcji do przodu”.